wtorek, 30 sierpnia 2016

Podsumowanie sierpnia


Drugi miesiąc blogowania minął mi w mgnieniu oka. Jak mogliście zauważyć było mnie znaczniej mniej zarówno u mnie jak i na waszych blogach. Było to spowodowane po pierwsze tym, że często wyjeżdżałam i nie miałam warunków do pisania, a także tym, że zauważyłam, że wpisy osiągają lepsze odsłony na drugi, a nawet trzeci dzień po publikacji, więc wcześniejszy system publikowania postów sprawiał, że mniej osób do nich docierało. Nie będę się jednak rozpisywać, przejdźmy do statystyk:

Strefa książek

Przeczytane 5 książek (co razem dało 13,2cm).
Najlepsza przeczytana książka to "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął"
Najgorsza książka to zdecydowanie "Arbuzowy sezon".

Strefa bloga

Od początku istnienia bloga odwiedziły mnie 1 511 osoby (+547), które razem zostawiły 132 komentarze (+56).
Blog ma także 8 obserwatorów (+2).
W tym miesiącu pojawiło się 7 wpisów.
Najbardziej spodobała się wam recenzja książki "Uważaj, o czym marzysz", którą przeczytaliście 30 razy i skomentowaliście 2 razy.

Strefa książkowych wydarzeń

Nie wiem, czy wiecie, ale rozpoczęła się już rejestracja blogerów na Krakowskie Targi Książki (tutaj), które odbywają się pod koniec października. Oczywiście nie może mnie tam zabraknąć. Stąd moje pytanie, czy ktoś z was może się wybiera?

A jak wam minął sierpień? Podzielcie się waszymi wynikami :)

24 komentarze:

  1. Oooo, ja tez już dwa miesiące bloga prowadzę :D
    Szcze powiem, że mnie Stulatek.. niezbyt się podobał, strasznie się na nim zawiodłam :P
    Gartulację, świetne wyniki :*
    Ja się swoimi chwalić nie będę, zobaczysz je (mam nadzieję :D) w moim podsumowaniu miesiąca :D
    Świetny post :*
    pomiedzy-wersami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To będziemy razem robić blogowe urodziny :D
      Pamiętam, pisałaś o tym w komentarzu pod moją recenzją. Czasem jest tak, że naczytamy się za dużo recenzji i mamy zbyt wysokie wymagania, może dlatego strasznie się zawiodłaś ;)
      Jasne, że przeczytam twój post :)

      Usuń
  2. Dwa miesiące i takie wyniki? Super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W porównaniu do innych blogów to pewnie strasznie mało, ale ja jestem zadowolona :)

      Usuń
  3. Gratulacje. :) Mam nadzieję, że wyjazdy się udały. Nie planuję być na targach krakowskich, ale miłej zabawy.
    Przeczytałem 7 książek, obejrzałem kilka filmów, ale na razie kiepsko u mnie z recenzjami. A przez większość miesiąca coś publikowałem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udały się bardzo. Będę o tym pisać w drugim wpisie z serii "Co nowego?" :)
      Właśnie ostatnio się zastanawiałam nad tym fenomenem. Książka mi się podoba, dobrze się czytało, siadam do recenzji i nagle pustka. Ciekawe czemu tak jest?

      Usuń
    2. Ja czekam na odpowiednie natchnienie. ;) Ale też kwestia, że mam o czym pisać. :D Nadal nie mamy wspólnej książki :D
      Kiedyś przeczytałem z 15 książek w ciągu miesiąca, sypiałem. Wszystko się sprowadza do tego ile stron ma książka/jak szybko się czyta. Np. "Nie przed zachodem słońca" czyta się bardzo szybko.
      Jak teraz zrobiłem podsumowanie i zobaczyłem ile w sierpniu książek i komiksów przeczytałem, filmów/seriali obejrzałem to się złapałem za głowę. :P

      Usuń
    3. Fakt, lepiej poczekać i napisać coś dobrego niż pisać tylko dlatego, że chce się mieć to już za sobą.
      Zależy też, co się czyta, bo wiadomo, że literaturę specjalistyczną czyta się wolniej niż powieść.
      W takim razie gratuluję wyników. U mnie jak widać nie były tak spektakularne :P

      Usuń
    4. Nie wiem czy widziałaś już moje podsumowanie, tego nie jest aż tyle... ja po prostu się zdziwiłem, że sporo czytałem/oglądałem. Ale tak to jest jak się prowadzi zbiorcze statystyki z różnych dziedzin i wszystko się zapisuje. Spróbuj dla siebie, choćby offline, też pewnie tak ci wyjdzie. ;)
      Moim zdaniem nie ma tylko rozróżnienia powieść vs literatura specjalistyczna. Różne powieści (lub opowiadania) czyta się w różnym tempie. A może to jeszcze moja blokada się odzywa, że nawet 50-stronnicowego opowiadania nie przeczytam na jeden raz.
      Jestem dumny z siebie, że przeczytałem więcej jak jedną książkę w miesiącu. Blokada. Spektakularność mnie nie interesuje. Chyba żadne z nas nie czyta na wyścigi.
      P.S. Oddam swoje wyniki w zamian za wyjazdy :P

      Usuń
    5. Widziałam, widziałam i dla mnie to wciąż dużo. Gwarantuję, że u mnie by tak dużo nie było, bo nie jestem miłośniczką filmów czy seriali. Szczerze mówiąc nie wiem, kiedy ostatni raz coś oglądałam poza filmikami na yt :D
      Oczywiście masz rację z tym, że w każdą książkę czyta się inaczej. A ja lubię zrobić sobie taki maraton, że czytam całą książkę na raz, relax na maxa :D
      Przy takim postawieniu sprawy, wolę swoje wyjazdy :)

      Usuń
  4. U mnie sierpień też całkiem pomyślnie jeśli chodzi o liczbę przeczytanych książek, jednak chyba też zacznę zapisywać to ile ich przeczytałam itp, wydaje się być to fajnym sposobem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam. To bardzo motywuje do czytania, chociaż jak czasem widzę na innych blogach 20 przeczytanych książek w miesiąc to zastanawiam się, czy ludzie w ogóle śpią :D

      Usuń
  5. U mnie już 7 miesiąc prowadzenia bloga 😉
    Na targi jestem już zarejestrowana, ale jeszcze nie wiem czy będę 😊
    Pozdrawiam i zapraszam
    www.myfairybookworld.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będziesz. Zawsze można spotkać innych książkoholików i pogadać o nowościach :D

      Usuń
  6. Niestety do Krakowa się nie wybieram :(

    Zapraszam do mnie na podsumowanie sierpnia: https://wielbicielka-ksiazek.blogspot.com/2016/09/moje-czytelnicze-podsumowanie-sierpnia.html

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda :( Może za rok będziesz?
      Już sprawdzam twoje sierpniowe wyniki :)

      Usuń
  7. Ja prowadzę bloga kilka miesięcy. Super blog. Na pewno zacznę czytać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja podsumowanie dopiero będe robić, więc chwilowo się nie pochwalę - właśnie nad tym siedzę :) O ile dobrze patrzę mi wczoraj pyknął miesiąc, ale mam ciut mniejsze statystki :D Na Targach niestety -raczej- mnie nie będzie nad czym bardzo ubolewam, ale mam nadzieję, że następnym razem się załapie :) Bloga dodaje do obserwowanych i zaczynam uważnie śledzić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zajrzę do ciebie i przeczytam twoje podsumowanie :)
      W takim razie trzymam za słowo i do zobaczenia na targach za rok :)

      Usuń
  9. Gratuluje startu w blogoswerze :D
    Zainteresowałaś mnie tym stulatkiem :D
    Będę zaglądać z ramiona KRK.
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń

 

Życie bez książek? Nigdy! Template by Ipietoon Cute Blog Design and Bukit Gambang