poniedziałek, 3 października 2016

Podsumowanie września


Wrzesień był dla mnie miesiącem bardzo szalonym. Niewiele w nim było czasu na czytanie. Było szukanie mieszkania, przeprowadzka, załatwianie ostatnich spraw na uczelni - jednym słowem się nie nudziłam.

Strefa książek

Przeczytane 6 książek (co razem dało 14,8cm).
Najlepsze przeczytane książki to "Próba żelaza" i "Projekt szczęście".
Najgorsza książka to "W poszukiwaniu siebie".

Strefa bloga

Od początku istnienia bloga odwiedziły mnie 2344 osoby (+833), które razem zostawiły 206 komentarzy (+74).
Blog ma także 11 obserwatorów (+3).
W tym miesiącu pojawiło się 8 wpisów.
Najbardziej spodobała się wam recenzja książki "52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca", którą przeczytaliście 33 razy i skomentowaliście 10 razy.

Strefa książkowych wydarzeń

Przypominam wam także o Krakowskich Targach Książki, na które możecie się rejestrować (tutaj), które odbywają się pod koniec października. Oczywiście nie może mnie tam zabraknąć. Dlatego też ponawiam moje pytanie: czy ktoś z was się wybiera?

Podzielcie się waszymi podsumowaniami. Jestem strasznie ciekawa, jakie macie wyniki :)

wtorek, 27 września 2016

"W poszukiwaniu siebie" Ewelina Kłoda


Po lekturze pierwszej części "Niezapominajek" byłam zachwycona i przekonana o tym, że pani Ewelina dołączy do grona autorów, których książki mogę czytać nawet bez przeczytania opisu na okładce, bo na pewno mnie nie zawiedzie. Dlatego też przy następnej wizycie w bibliotece bez zastanowienia sięgnęłam po książkę "W poszukiwaniu siebie".

W tej części poznajemy dalsze losy Izabeli i jej przyjaciół. Na początku wszystko układa się idealnie. Izabela pracuje w kawiarni i studiuje resocjalizację, a w wolnym czasie pisze powieść i robi zdjęcia. Nareszcie może mówić, że jest szczęśliwa. Niestety jej spokój znowu zostaje zakłócony - podczas sprzątania strychu odnajduje listy swojej matki, które odkrywają kolejne tajemnice jej pochodzenia. Czy dziewczyna zrezygnuje w końcu z poszukiwania miłości ojca? Czy przestanie ponawiać błędy matki? A może po prostu się podda? Na te pytania może wam odpowiedzieć tylko lektura książki.

Po raz kolejny poznajemy świat Izabeli przez jej pamiętnik, ale tym razem jest to już pamiętnik studentki, a nie uczennicy. Wydawało mi się, że dzięki temu będzie mi ona bliższa, ale niestety tak się nie stało. Mam wrażenie, że dziewczyna zmieniła się w zbuntowaną nastolatkę, która swoje problemy próbuje zagłuszyć alkoholem i nieodpowiednim chłopakiem buntownikiem. W ogóle nie pasowało mi to do obrazu Izy jako spokojnej, normalnej dziewczyny, który widzieliśmy w poprzedniej części. Jej decyzje były często skrajnie nieodpowiedzialne, raniła nie tylko siebie, ale i wszystkich wokół. Często miałam jej po prostu dosyć. Tak samo dość miałam wątku miłosnego - mniej więcej od połowy książki wiadomo, kto okaże się tym jedynym, ale autorka dzielnie prowadzi ten wątek kolejne dwieście stron po to by na końcu złączyć bohaterkę właśnie z tym chłopakiem. To po prostu zbyt przewidywalne, dlatego cieszę się, że nie był to jedyny wątek tej książki. Głównym wątkiem było niewątpliwie poszukiwanie ojca i myślę, że to właśnie w tej kategorii Izabela popełniła najwięcej błędów, ale niestety nie mogę powiedzieć nic więcej, bo nie chcę wam psuć przyjemności z lektury. 

Uważam, że druga część "Niezapominajek" była zdecydowanie słabsza niż pierwsza. Na kartkach powieści działo się znacznie mniej, a poruszane wątki nie wywoływały już takich emocji. Główna bohaterka stała się rozkapryszoną nastolatką, co sprawiło, że straciłam do niej resztki sympatii. Nie mogłam się doczekać końca lektury. Jeśli chcecie sięgnąć po tą serię to polecam pozostać przy "Niezapominajkach", bo "W poszukiwaniu siebie" to po prostu rozczarowanie.

Tytuł: W poszukiwaniu siebie
Autor: Ewelina Kłoda
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ocena: 3/10

piątek, 23 września 2016

"Podróżuj, módl się i kochaj" Beata Pawlikowska


Sięgając po książkę pani Beaty miałam co do niej określone przekonania. Myślałam, że jest to książka motywacyjna, której zadaniem jest zmienienie naszego sposobu myślenia i pokazania jedynej słusznej drogi, jaką powinno się kroczyć w swoim życiu. Okazało się, że był to zupełnie chybiony trop.

"Podróżuj, módl się i kochaj" to książka, w której mamy okazję śledzić część podróży pani Beaty po Bali - od przylotu na wyspę po powrót z plantacji kawy. Sama treść książki nie zrobiła na mnie wrażenia. Brakowało mi dokładniejszych opisów odwiedzanych miejsc czy choćby ich historii. Autorka próbowała nam to chyba wynagrodzić zdjęciami, których niestety było niewiele, a szkoda, bo naprawdę mi się podobały. Żałowałam, że książka nie jest moja i że nie mogę po prostu wyciąć z niej zdjęć i przykleić na tablice, ich kolory na pewno poprawiałyby mi humor w nadchodzące jesienne dni. Wracając jednak do samej treści, było jej zdecydowanie za mało. Na niecałych stu stronach ciężko jest przedstawić zupełnie obce czytelnikowi miejsce, przez to miałam wrażenie, że było to zrobione "po łebkach". Język także nie zachwycał, był zbyt prosty, czasem miałam wrażenie, że czytam pamiętnik z wyjazdu nastolatki, a nie podróżniczki. Irytowała mnie też trochę maniera autorki i zarazem głównej bohaterki, aby robić wszystko inaczej niż turyści. Oczywiście zgadzam się, że nie pozna się dobrze obcego kraju, jeżeli nie wytknie się nosa z czterogwiazdkowego hotelu, ale to nie oznacza, że trzeba unikać wszystkiego, co jest przeznaczone dla turystów. W końcu te miejsca i rzeczy stały się popularne z konkretnych powodów i nie powinno się ich skreślać tylko dlatego, że są dla turystów, bo jest to wtedy też pewnego rodzaju ograniczenie, których autorka przecież stara się unikać.

Książka pani Beaty nie zrobiła na mnie wrażenia. Mimo tego, że była tak krótka, okropnie mi się dłużyła. Wydaje mi się, że jest to książka trochę o niczym - jak na książkę podróżniczą za mało w niej faktów i informacji, jak na powieść nie ma fabuły, a na książkę motywacyjną nie pasuje już w ogóle. Nie wiem, jak ją zaklasyfikować, a w związku z tym, jak ją ocenić. Aby być z wami fair, ani jej wam nie polecę ani nie odradzę, niech to będzie wasza świadoma decyzja.

Tytuł: Podróżuj, módl się i kochaj
Autor: Beata Pawlikowska
Wydawnictwo: G+J
Ocena: Brak
 

Życie bez książek? Nigdy! Template by Ipietoon Cute Blog Design and Bukit Gambang