wtorek, 27 września 2016

"W poszukiwaniu siebie" Ewelina Kłoda


Po lekturze pierwszej części "Niezapominajek" byłam zachwycona i przekonana o tym, że pani Ewelina dołączy do grona autorów, których książki mogę czytać nawet bez przeczytania opisu na okładce, bo na pewno mnie nie zawiedzie. Dlatego też przy następnej wizycie w bibliotece bez zastanowienia sięgnęłam po książkę "W poszukiwaniu siebie".

W tej części poznajemy dalsze losy Izabeli i jej przyjaciół. Na początku wszystko układa się idealnie. Izabela pracuje w kawiarni i studiuje resocjalizację, a w wolnym czasie pisze powieść i robi zdjęcia. Nareszcie może mówić, że jest szczęśliwa. Niestety jej spokój znowu zostaje zakłócony - podczas sprzątania strychu odnajduje listy swojej matki, które odkrywają kolejne tajemnice jej pochodzenia. Czy dziewczyna zrezygnuje w końcu z poszukiwania miłości ojca? Czy przestanie ponawiać błędy matki? A może po prostu się podda? Na te pytania może wam odpowiedzieć tylko lektura książki.

Po raz kolejny poznajemy świat Izabeli przez jej pamiętnik, ale tym razem jest to już pamiętnik studentki, a nie uczennicy. Wydawało mi się, że dzięki temu będzie mi ona bliższa, ale niestety tak się nie stało. Mam wrażenie, że dziewczyna zmieniła się w zbuntowaną nastolatkę, która swoje problemy próbuje zagłuszyć alkoholem i nieodpowiednim chłopakiem buntownikiem. W ogóle nie pasowało mi to do obrazu Izy jako spokojnej, normalnej dziewczyny, który widzieliśmy w poprzedniej części. Jej decyzje były często skrajnie nieodpowiedzialne, raniła nie tylko siebie, ale i wszystkich wokół. Często miałam jej po prostu dosyć. Tak samo dość miałam wątku miłosnego - mniej więcej od połowy książki wiadomo, kto okaże się tym jedynym, ale autorka dzielnie prowadzi ten wątek kolejne dwieście stron po to by na końcu złączyć bohaterkę właśnie z tym chłopakiem. To po prostu zbyt przewidywalne, dlatego cieszę się, że nie był to jedyny wątek tej książki. Głównym wątkiem było niewątpliwie poszukiwanie ojca i myślę, że to właśnie w tej kategorii Izabela popełniła najwięcej błędów, ale niestety nie mogę powiedzieć nic więcej, bo nie chcę wam psuć przyjemności z lektury. 

Uważam, że druga część "Niezapominajek" była zdecydowanie słabsza niż pierwsza. Na kartkach powieści działo się znacznie mniej, a poruszane wątki nie wywoływały już takich emocji. Główna bohaterka stała się rozkapryszoną nastolatką, co sprawiło, że straciłam do niej resztki sympatii. Nie mogłam się doczekać końca lektury. Jeśli chcecie sięgnąć po tą serię to polecam pozostać przy "Niezapominajkach", bo "W poszukiwaniu siebie" to po prostu rozczarowanie.

Tytuł: W poszukiwaniu siebie
Autor: Ewelina Kłoda
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ocena: 3/10

4 komentarze:

  1. Szkoda, że pisarka popełniła takie błędy, bo książka zapowiadała się ciekawie. Ale jeśli faktycznie zrobiła z niej taką zbuntowaną nastolatkę, to trochę zepsuło to postać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo tego żałuję :( Ale mimo wszystko polecam pierwszą część ;)

      Usuń
  2. Szkoda że książka ta wypadła słabo, raczej po nią nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń

 

Życie bez książek? Nigdy! Template by Ipietoon Cute Blog Design and Bukit Gambang